djpavlo
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:19, 19 Lut 2006 Temat postu: Tiesto - Parade Of The Athletes |
|
|
Rok 2004 przyniósł dla Tiesto cały wysyp sukcesów jak i prestiżowych wyróżnień. Tak więc uznanie go za najbardziej udany w jego dotychczasowej karierze, nie jest jakąkolwiek przesadą. Po niesamowitym sukcesie albumu „Just Be”, wydarzeniem chyba najbardziej zaszczytnym stał się występ na otwarciu XXVII Igrzysk Olimpijskich w Atenach. Tiesto, w ten sposób potwierdził nie tylko swój status giganta, ale dał także przykład, że jako łakomy kąsek dla mediów, potrafi zagrać obok gwarantujących pozytywny odbiór standardów, materiał całkowicie nowy o zabarwieniu mniej komercyjnym. Końcowy rezultat okazał się na tyle zadowalający i udany, iż oto 3 miesiące od tej pamiętnych chwili, otrzymujemy zapis głównej części występu – „Parade Of The Athletes”.
Na krążek składa się 12 kompozycji, z czego aż osiem to produkcje w pełni nowe. Najistotniejszym czynnikiem, najbardziej widocznym na przykładzie tychże premierowych produkcji, jest odejście Tiesto od elementów dla niego charakterystycznych. Niby od zewnątrz wszystko wygląda niemalże tak samo, jednak od środka daje się zauważyć pewien zwrot w stylistyce - muzyka tworzona przez Tiesto stała się ciut mniej plastyczna, kierując się jeszcze bardziej w stronę mechanicznego, jednostajnego uderzenia zauważalnego od czasu kompozycji „Traffic” czy „Lethal Industry”. Możliwe, ze tenże manewr jest tymczasowy, jednakże z drugiej strony, trudno nie odnieść wrażenia, że coś się zmienia – pytanie tylko czy na lepsze, czy gorsze?
„Parade of the Athletes” to płyta odmienna od poprzednich wydawnictw. Jest bodajże najbardziej spójna stylistycznie, stając się czymś na wzór krążka koncepcyjnego, opartego na idei Igrzysk Olimpijskich. Wrażenie potęgują nie tylko jednoznaczne tytuły, lecz także charakterystyczny dla Tiesto natłok wszelakich build up’ów oraz podniosła euforyczna atmosfera wzrastająca z utworu na utwór. Jeśli doda się do tego momentami wręcz znakomite wymixowanie całości, to słuchając „Parade of the Athletes” naprawdę ciężko usiedzieć w miejscu. Kompozycje takie jak: zbliżona stylistycznie do Corsten’a „Athena”; utrzymane w klasycznym duchu Tiesto „Euphoria” czy „Olympic Flame”; agresywny „Coming Home” oraz „Ancient History” z elementami „Lethal Industry” to produkcje, które niczym nie ustępują dokonaniom z przeszłości. Powiem więcej, trudno w ogóle przyczepić się do samej płyty, nawet jeśli nie raz ociera się o banalne melodie – m.in. nieszczęsny „Heroes” - i zagrania stosowane od dobrych kilku lat. Jeśli chodzi o tę półkę gatunkową, to jest nad wyraz dobrze, a nawet o wiele lepiej niż na cukierkowato przystępnym „Just Be”. Żaden z miłośników eurotrance nie powinien kręcić nosem.
Tiesto znowuż jest o krok do przodu przed swymi konkurentami. Wydał krążek, który mógłby być swoistym sountrack’iem do zmagań Tanecznych Igrzysk Olimpijskich Przyszłości, a tak zwana „tiesto’mania” wciąż trwa. Czy naprawdę jest taki świetny? Zdania są mocno podzielone. Jedno jest jednak pewne: aby udowodnić swą unikatowość, pozostaje Tiesto utrzymanie się na szczycie jak najdłużej, gdyż to właśnie jest najtrudniejsze.
Trackliasta:
1. Heroes
2. Breda 8pm (DJ Montana edit)
3. Ancient History
4. Traffic
5. Euphoria
6. Athena
7. Olympic Flame
8. Lethal Industry
9. Coming Home
10. Adagio For Strings
11. Victorious
12. Forever Today
Post został pochwalony 0 razy
|
|